-
boddekk:
-
Fashionable:
-
MoonoColor:
- Wpisów:681
- Średnio co: 5 dni
- Ostatni wpis:5 lata temu, 15:55
- Licznik odwiedzin:175 592 / 3973 dni
Jesteś niezalogowany. Niektóre wpisy dostępne są tylko dla znajomych.
Jak w tytule- powrót do domu
niestety jeszcze nie na stałe, ale cieszę się z tego przeogromnie. I dopiero kiedy człowiek opuści swoje miejsce, to potrafi je docenić i uświadomić sobie jak bardzo można tęsknić.
Tak czy inaczej w końcu czeka mnie rajd po sklepach! bójcie się! i nawet fakt, że na Islandii cieplej i bez śniegu nie psuje mi nastroju.
Cześć Polsko, fajnie znowu u Ciebie zagościć!

Tak czy inaczej w końcu czeka mnie rajd po sklepach! bójcie się! i nawet fakt, że na Islandii cieplej i bez śniegu nie psuje mi nastroju.
Cześć Polsko, fajnie znowu u Ciebie zagościć!
-
lajnastyle: nie ma jak w domu :)
-
nowaJa.: Super, bardzo się cieszę :* szykuj wpisy :D
-
baśtek: :D
W końcu nadszedł ten moment kiedy zabrałam się za małą relację z jednej z wypraw. Zabieram Was dzisiaj w moje "miejsce na ziemi", czyli nad wodospad Barnafoss oraz wodospad Glymur (chociaż tak nie do końca, ale o tym później) oraz do Thingvellir. Zatem ruszamy!
Był piękny czerwcowy dzień. Pierwszy przystanek to miasto Akranes i latarnia morska w Breid
Ruszamy dalej, ku miejscu, w którym zakocham się od pierwszego wejrzenia, ku miejscu gdzie będę chciała wracać kiedy tylko się da (już raz się udało, ale o tym kiedy indziej).
Zatem, proszę Państwa, tak wygląda raj!
Niestety z miejscem tym związana jest poruszająca historia
W oddali w oczy rzucało się gospodarstwo, jakby oaza pośrodku pustyni. Jako, że na Islandii niewiele jest miejsc przyjaznym rolnictwu liczy się każdy zielony skrawek
Pięknie jest
Woda kotłowała się do białości
Ok, opuszczamy Barnafoss i zatrzymujemy się znowu gdzieś w okolicach Akranes
By po krótkim stopie udać się w podróż wzdłóż Hvalfjörður (Wielorybi fiord), gdzie co rusz spotykamy owce spacerujące jezdnią czy wylegujące się na poboczach
Oraz pozujące jak rasowi modele i modelki kuce islandzkie
Kolejnym punktem wyprawy jest najwyższy wodospad Islandii, Glymur
Najpierw jednak naszą uwagę przykuł mały i uroczy wodospad, przy którym było świetne miejsce na piknik.
ok, Glymur. W zasadzie nie był to obowiązkowy punkt wycieczki, jednak skusiła nas wizja kolejnego wodospadu. Wtedy jeszcze nikt nie wiedział co nas czeka
Zapowiadał się miły spacerek...
Widoki były zacne
a trasa urozmaicona
a nawet bardzo... (nie polecam wspinania się po ciemnej jaskini w trampkach...)
W końcu pojawiła się przeszkoda, która zmroziła mi krew w żyłach. Przed oczami miałam wizję spadającej mnie do zimnej i kamienistej rzeki. Trochę wstyd, że nawet starszy pan dał radę, a ja stchórzyłam, ale obiecałam sobie, że wrócę tam w odpowiednim stroju i obuwiu i zdobędę Gylmur!
A tak wyraziłam swój smutek, że 2 km trasy poszło na marne
Wsiadamy w samochód i jedziemy dalej wzdłuż wielorybich fiordów zatrzymując się przy wodospadzie Fossarrett
Docieramy w końcu do Thingvellir, gdzie po raz pierwszy zebrał się w 930 roku islandzki parlament. Obecnie obszar ten jest parkiem narodowym wpisanym na listę dziedzictwa narodowego UNESCO.
I to koniec wyprawy. Mam nadzieję, że ta część Islandii zauroczyła również Was
Mam nadzieję, ze uda mi się wybrać gdzieś jeszcze przed urlopem, chociaż trzeba przyznać, że pogoda nie sprzyja już tak bardzo jak w okresie czerwiec-sierpień.
Miłego!
Był piękny czerwcowy dzień. Pierwszy przystanek to miasto Akranes i latarnia morska w Breid
Ruszamy dalej, ku miejscu, w którym zakocham się od pierwszego wejrzenia, ku miejscu gdzie będę chciała wracać kiedy tylko się da (już raz się udało, ale o tym kiedy indziej).
Zatem, proszę Państwa, tak wygląda raj!
Niestety z miejscem tym związana jest poruszająca historia
W oddali w oczy rzucało się gospodarstwo, jakby oaza pośrodku pustyni. Jako, że na Islandii niewiele jest miejsc przyjaznym rolnictwu liczy się każdy zielony skrawek

Pięknie jest
Woda kotłowała się do białości
Ok, opuszczamy Barnafoss i zatrzymujemy się znowu gdzieś w okolicach Akranes
By po krótkim stopie udać się w podróż wzdłóż Hvalfjörður (Wielorybi fiord), gdzie co rusz spotykamy owce spacerujące jezdnią czy wylegujące się na poboczach

Oraz pozujące jak rasowi modele i modelki kuce islandzkie
Kolejnym punktem wyprawy jest najwyższy wodospad Islandii, Glymur
Najpierw jednak naszą uwagę przykuł mały i uroczy wodospad, przy którym było świetne miejsce na piknik.
ok, Glymur. W zasadzie nie był to obowiązkowy punkt wycieczki, jednak skusiła nas wizja kolejnego wodospadu. Wtedy jeszcze nikt nie wiedział co nas czeka

Zapowiadał się miły spacerek...
Widoki były zacne
a trasa urozmaicona
a nawet bardzo... (nie polecam wspinania się po ciemnej jaskini w trampkach...)
W końcu pojawiła się przeszkoda, która zmroziła mi krew w żyłach. Przed oczami miałam wizję spadającej mnie do zimnej i kamienistej rzeki. Trochę wstyd, że nawet starszy pan dał radę, a ja stchórzyłam, ale obiecałam sobie, że wrócę tam w odpowiednim stroju i obuwiu i zdobędę Gylmur!

A tak wyraziłam swój smutek, że 2 km trasy poszło na marne
Wsiadamy w samochód i jedziemy dalej wzdłuż wielorybich fiordów zatrzymując się przy wodospadzie Fossarrett
Docieramy w końcu do Thingvellir, gdzie po raz pierwszy zebrał się w 930 roku islandzki parlament. Obecnie obszar ten jest parkiem narodowym wpisanym na listę dziedzictwa narodowego UNESCO.
I to koniec wyprawy. Mam nadzieję, że ta część Islandii zauroczyła również Was

Mam nadzieję, ze uda mi się wybrać gdzieś jeszcze przed urlopem, chociaż trzeba przyznać, że pogoda nie sprzyja już tak bardzo jak w okresie czerwiec-sierpień.
Miłego!
-
perhapsme222: super widoki :)
-
lajnastyle: pięknie tam...
-
S.y.l.w.i.a: świetne miejsca zwiedziłaś :) cudne widoki
46 dni od ostatniego wpisu. Biję się w pierś i przepraszam, chociaż w sumie niewiele osób zauważyło brak mojej blogowej aktywności.
Zabawne, że często zastanawiałam się jak ktoś może pisać, że nie ma czasu na wrzucanie notek, skoro przecież zajmuje to tak niewiele. A jednak! sama stałam się ofiarą permanentnego braku czasu, jak również niestety, chęci.
Czas biegnie jak szalony. Islandia pochłania mnie do reszty, za co jej dziękuję. Odliczam czas do urlopy (październiku przybywaj!) i tęskno wspominam upalne polskie lato (tutaj obecnie około 9 stopni, wiatr, deszcz i ogólna niefajność za oknem).
Zazdrość mnie zżera gdy widzę owoce wyprzedaży (tutaj moim jedynym łupem z % były kosmetyki z The Body Shop -,-) i już planuję w głowie dzikie rajdy po polskich centrach handlowych.
A póki co mam garść różności co by przypomnieć Wam Jot
Na początek trochę zwyklaków
Nowy współlokator
Oto Frycek! (nie, nie zdradzam Felka!)
Mała włóczęga po Reykjaviku
Postaram się robić więcej zdjęć, a co najważniejsze, wstawiać je tutaj
mam w planach duży wpis z paru wycieczek po Islandii, więc trzymajcie kciuki, by wena naszła mnie wcześniej niż w przypadku tego wpisu.
Miłego!
Zabawne, że często zastanawiałam się jak ktoś może pisać, że nie ma czasu na wrzucanie notek, skoro przecież zajmuje to tak niewiele. A jednak! sama stałam się ofiarą permanentnego braku czasu, jak również niestety, chęci.
Czas biegnie jak szalony. Islandia pochłania mnie do reszty, za co jej dziękuję. Odliczam czas do urlopy (październiku przybywaj!) i tęskno wspominam upalne polskie lato (tutaj obecnie około 9 stopni, wiatr, deszcz i ogólna niefajność za oknem).
Zazdrość mnie zżera gdy widzę owoce wyprzedaży (tutaj moim jedynym łupem z % były kosmetyki z The Body Shop -,-) i już planuję w głowie dzikie rajdy po polskich centrach handlowych.
A póki co mam garść różności co by przypomnieć Wam Jot

Na początek trochę zwyklaków
Nowy współlokator

Mała włóczęga po Reykjaviku
Postaram się robić więcej zdjęć, a co najważniejsze, wstawiać je tutaj

Miłego!
-
Lovely Mess: Koteł <3
-
mrs.am: Świetna koszula :D
-
baśtek: OŁ JEE! Ogólna niefajność za oknem to już dla mnie norma, a Islandia podoba mi się dzięki Twoim zdjęciom! Dawaj, dawaj! 24 h to mnóstwo czasu, chcę więcej wpisów, więcej zestawów i więcej obecności na starym, dobrym pingu Jot:D!
No tak, w Polsce królują szorty, sandały i opalenizna, a na Islandii temperatura +15 stopni jest uznawana za pełnię lata
Ale nic to! przynajmniej moje zapasowe zestawy dobrze wpisują się w ten klimat
włochate wdzianko- sh
koszulka- NY
spodnie- H&M
botki- NY
torebka- Mizensa
zegarek- Fossill
naszyjnik- TW
ps. odbyłam wyprawę w parę pięknych miejsc, ale zanim się ruszę i zrobię post, pewnie trochę minie, więc na osłodę polecam przejrzenie tej galerii
http://www.buzzfeed.com/chelseypippin/niceland?utm_term=.gng35AQKX&fb_ref=click_share#.vo8OrE4ab
Miłego!


włochate wdzianko- sh
koszulka- NY
spodnie- H&M
botki- NY
torebka- Mizensa
zegarek- Fossill
naszyjnik- TW
ps. odbyłam wyprawę w parę pięknych miejsc, ale zanim się ruszę i zrobię post, pewnie trochę minie, więc na osłodę polecam przejrzenie tej galerii

Miłego!
-
Hi,I'm Monic!: super zestaw :)
-
Jot.: @nowaJa.: niedługo coś się pojawi, obiecuję!
-
nowaJa.: tęskniiiiiimy!! :(
Ostatnio czas leci tak szybko, że nie mam głowy do wrzucania postów, mimo posiadania zapasu zdjęć z Polski. Ale dzisiaj nadrabiam i pokazuję Wam Jot na czarno.
koszulka- Primark
sweter- Camaieu
spodnie- Reserved
botki- Deichmann
bransoleta- Catherine
Miłego dnia!
koszulka- Primark
sweter- Camaieu
spodnie- Reserved
botki- Deichmann
bransoleta- Catherine
Miłego dnia!
-
baśtek: TAAAK! :D
-
Głowa do góry! Ty jesteś najważniejsza!: Super i świetny kolor szminki :) Uwielbiam takie odcienie :) zapraszam do mnie :)
-
izkku: ideolo :D zapraszam do siebie :)
Dawno nie było wpisu z moim małym życiowym misz-maszem. Pozbierałam więc parę(naście) zdjęć i mam dla Was małe co-nieco.
Zacznę od islandziej majówki.
Wiadomo co każdy szanujący się Polak robi w tym czasie- grilluje. U mnie warunki co prawda niezbyt sprzyjające, ale co tam! Dla chcącego nic trudnego
(1)Temperatura iście islandzka... ale ważne, że na plusie
Po drodze mijamy (2) Blue Lagoon (spa położone w obszarze geotermalnym), by w końcu znaleźć się na Marsie (czyli gdzieś na półwyspie Reykjanes), gdzie można spokojnie oddawać się (3) kąpielom słonecznym
czekając na (4) kiełbaski z grilla i podziwiając ocean.
A tak wyglądam ja i moje pazurry na obczyźnie:
W paczce z Polski nie mogło zabraknąć paru rzeczy, które ucieszą każdą zakupoholiczkę
Spodnie i koszulki z H&M kupione w sklepie online (w końcu!) były strzałem w dziesiątkę mimo braku wymiarów ciuchów.
Co do kosmetyków, to musiałam zrobić zapas moich KWC, ze względu na ich niedostępność na rynku islandzkim.
Oczywiście nie byłabym sobą gdybym się nie obżerała
Skyr nie zrobił na mnie jakiegoś szczególnego wrażenia (coś a la serek homogenizowany). Za to leczo (nie chwaląc się, robię naprawdę dobre
), gofry i gulasz i owszem!
Żarcie przed pracą, w pracy (uwielbiam fakt, że nas karmią!) i pierwszy chlebek bananowy (nareszcie mam piekarnik!)
Piękna natury nigdy dość.
To by było na tyle. Mam nadzieję, że przyjemnie czytało się i oglądało ten wpis.
Miłego wieczoru!
Zacznę od islandziej majówki.
Wiadomo co każdy szanujący się Polak robi w tym czasie- grilluje. U mnie warunki co prawda niezbyt sprzyjające, ale co tam! Dla chcącego nic trudnego

(1)Temperatura iście islandzka... ale ważne, że na plusie


A tak wyglądam ja i moje pazurry na obczyźnie:
W paczce z Polski nie mogło zabraknąć paru rzeczy, które ucieszą każdą zakupoholiczkę

Co do kosmetyków, to musiałam zrobić zapas moich KWC, ze względu na ich niedostępność na rynku islandzkim.
Oczywiście nie byłabym sobą gdybym się nie obżerała


Żarcie przed pracą, w pracy (uwielbiam fakt, że nas karmią!) i pierwszy chlebek bananowy (nareszcie mam piekarnik!)
Piękna natury nigdy dość.
To by było na tyle. Mam nadzieję, że przyjemnie czytało się i oglądało ten wpis.
Miłego wieczoru!
-
I Don't give a f***: oh ISLANDIO kochana...marzenie odwiedzic to miejsce
-
lajnastyle: ale pyszności...
-
Pearlita: Och Kochana ja wcale nie musiałam wyjeżdżać do Islandii żeby mieć taką temperaturę na zewnątrz :D A tak na poważnie to trochę Ci zazdroszczę odwagi do tej decyzji, zmiany są potrzebne, jednak czasem to przeraża.
Nie od dziś wiadomo, że w lumpeksach warto szukać wszędzie- nie tylko na dziale damskim. Od czasu do czasu lubiłam przejrzeć asortyment dla panów, bo można trafić na prawdziwe perełki. I tak oto w masie brzydkich koszulek trafiłam na ten zaprojektowany w celach charytatywnych przez Vivienne Westwood tiszert. Trzeba przyznać, że poprawia humor i przyciąga wzrok
***
Jako, że mam już większość ulubionych ciuchów z Polski oraz zmieniam mieszkanie na większe i bardziej komfortowe, może uda mi się zacząć wrzucać od czasu do czasu bardziej aktualne zestawy
trzymajcie kciuki!
koszulka- sh
zegarek- Fossil
marynarka- Troll
boyfriendy- H&M
botki- Deichmann
Miłego!

***
Jako, że mam już większość ulubionych ciuchów z Polski oraz zmieniam mieszkanie na większe i bardziej komfortowe, może uda mi się zacząć wrzucać od czasu do czasu bardziej aktualne zestawy

koszulka- sh
zegarek- Fossil
marynarka- Troll
boyfriendy- H&M
botki- Deichmann
Miłego!
-
Duża M.: Ja zawsze zaglądam na dział męski w sh :) Zgodzę się co do koszulek :)
-
lajnastyle: koszulka wymiata :)
-
Pearlita: Świetnie wyglądasz :) Urządzaj się tam :)
Dzisiejszy zestaw (piszę dzisiejszy, chociaż pochodzi on z grudnia) to połączenie tego co lubię najbardziej, czyli skóry i koszulki "z przesłaniem". Do tego ulubione kolory, czyli czerwień, czerń i szarość. Połączenie niemal idealne
koszulka, spodnie- Reserved
sweter- Camaieu
torebka- Primark
botki- Deichmann
bransoletki- głównie moja robota
Miłego dnia!
ps. dzięki za tyle miłych słów pod poprzednim postem!
myślę, że od czasu do czasu napiszę parę słów o Islandii i wstawię kilka zdjęć dla urozmaicenia.

koszulka, spodnie- Reserved
sweter- Camaieu
torebka- Primark
botki- Deichmann
bransoletki- głównie moja robota
Miłego dnia!
ps. dzięki za tyle miłych słów pod poprzednim postem!

-
lajnastyle: ooo taki zestaw jak najbardziej :)
-
eM-: pięknie wyglądasz :) uwielbiam takie koszulki z przesłaniem :)
-
wszechświat....: pisz :)
Sądzę, że ten post, będzie dla Was wielkim zaskoczeniem, ale postanowiłam go stworzyć z okazji 5-ciolecia istnienia bloga.
Kiedy tworzyłam to miejsce byłam jeszcze studentką i gdyby ktoś wówczas powiedział mi, że kiedyś będę w tym miejscu, w którym jestem obecnie, to pewnie nie uwierzyłabym. A jednak!
Każdy z nas ma marzenia, te większe, mniejsze, bardziej i mniej realne. Często ktoś lub sami sobie mówimy, że marzenia są po to, by je spełniać, że warto je mieć, chociaż z ich realizacją bywa różnie. Ja jakiś czas temu spełniłam jedno ze swoich największych marzeń.
Jaką sytuację mamy w Polsce każdy widzi. Kocham moją Ojczyznę, ale niestety nie potrafiła mi zapewnić stabilnego zatrudnienia, za którym szło by godziwe wynagrodzenie. Miałam pracę, praktycznie do samego wyjazdu robiłam to co kocham, jednak nie mogłam czuć się pewnie. W końcu po wielu miesiącach rozważań, pchana również czynnikami innymi niż-jakkolwiek to zabrzmi-pieniądze- podjęłam decyzję.
I tak oto wylądowałam na... (werble) ISLANDII
Marzyłam by zwiedzić ten kraj od bardzo dawna. Fascynowała mnie dzikość i tajemniczość tej wyspy. Kiedy parę lat temu Asia z bloga styledigger opublikowała cudowną relację z wyprawy na IS skręcało mnie. Potrafiłam co parę dni wracać do tych postów i napawać się tymi wszystkimi świetnymi widokami. Teraz sama poznaję po trochu kapryśną Islandię (w ciągu godziny potrafi padać deszcz, śnieg, grad, świecić słońce, wiać tak, że głowę chce urwać) i jestem nią oczarowana. Nie mogę się doczekać aż w końcu zrobi się cieplej i bardziej zielono (chociaż tu gdzie mieszkam raczej niewiele jest drzew, a zamiast trawy zazwyczaj są skały porośnięte mchem
), by zobaczyć kolejne piękne miejsca.
Ciągle zastanawiam się nad przyszłością bloga. Mam jeszcze trochę zdjęć, które zrobiłam w Polsce, więc pewnie będę je publikować, a potem...? Hm, zobaczymy. Coraz mniej tu osób, pinger zniechęca do aktywności ciągłymi problemami technicznymi, ale mam spory sentyment do tego miejsca. Mam nadzieję, że uda mi się być tutaj. Póki co nawet nie mam zbyt wiele ubrań, dodatków i butów (dacie wiarę, że z Polski zabrałam póki co tylko 2 pary butów, z czego jedną z nich miałam na nogach?
), czekam na paczkę z większością mojej garderoby. Jeżeli chodzi o sklepy na IS, to w stolicy są jedynie 2 (sic!) centra handlowe, które nie robią zbyt dużego wrażenia. Nie ma też wielu sieciówek (szczególnie ubolewam nad brakiem H&M). Mam jednak nadzieję, że dam radę i nie zatracę swojej zakupowej manii
Ok, strasznie dużo pisaniny. Ciekawe czy ktoś przez nią przeszedł. Teraz zapraszam Was na małą porcję zdjęć. Pewnie od czasu do czasu, po jakichś wyprawach będę wrzucać tutaj garść migawek z Islandii.
No i dziękuję, że jesteście tu ze mną już 5 lat! to naprawdę dużo dla mnie znaczy
Gdzieś na półwyspie Reykjanes
Dymiące i śmierdzące Gunnuhver
Trochę w Europie, trochę w Ameryce Północnej, czyli midpoint
Skessuhellir
Reykjanesbaer
Chrapiący pan Troll
Geyser
Wodospady Gullfoss
Stekkjarkot, czyli jak kiedyś mieszkali rybacy
No i na zakończenie ja
Miłego!
Kiedy tworzyłam to miejsce byłam jeszcze studentką i gdyby ktoś wówczas powiedział mi, że kiedyś będę w tym miejscu, w którym jestem obecnie, to pewnie nie uwierzyłabym. A jednak!
Każdy z nas ma marzenia, te większe, mniejsze, bardziej i mniej realne. Często ktoś lub sami sobie mówimy, że marzenia są po to, by je spełniać, że warto je mieć, chociaż z ich realizacją bywa różnie. Ja jakiś czas temu spełniłam jedno ze swoich największych marzeń.
Jaką sytuację mamy w Polsce każdy widzi. Kocham moją Ojczyznę, ale niestety nie potrafiła mi zapewnić stabilnego zatrudnienia, za którym szło by godziwe wynagrodzenie. Miałam pracę, praktycznie do samego wyjazdu robiłam to co kocham, jednak nie mogłam czuć się pewnie. W końcu po wielu miesiącach rozważań, pchana również czynnikami innymi niż-jakkolwiek to zabrzmi-pieniądze- podjęłam decyzję.
I tak oto wylądowałam na... (werble) ISLANDII

Marzyłam by zwiedzić ten kraj od bardzo dawna. Fascynowała mnie dzikość i tajemniczość tej wyspy. Kiedy parę lat temu Asia z bloga styledigger opublikowała cudowną relację z wyprawy na IS skręcało mnie. Potrafiłam co parę dni wracać do tych postów i napawać się tymi wszystkimi świetnymi widokami. Teraz sama poznaję po trochu kapryśną Islandię (w ciągu godziny potrafi padać deszcz, śnieg, grad, świecić słońce, wiać tak, że głowę chce urwać) i jestem nią oczarowana. Nie mogę się doczekać aż w końcu zrobi się cieplej i bardziej zielono (chociaż tu gdzie mieszkam raczej niewiele jest drzew, a zamiast trawy zazwyczaj są skały porośnięte mchem

Ciągle zastanawiam się nad przyszłością bloga. Mam jeszcze trochę zdjęć, które zrobiłam w Polsce, więc pewnie będę je publikować, a potem...? Hm, zobaczymy. Coraz mniej tu osób, pinger zniechęca do aktywności ciągłymi problemami technicznymi, ale mam spory sentyment do tego miejsca. Mam nadzieję, że uda mi się być tutaj. Póki co nawet nie mam zbyt wiele ubrań, dodatków i butów (dacie wiarę, że z Polski zabrałam póki co tylko 2 pary butów, z czego jedną z nich miałam na nogach?



Ok, strasznie dużo pisaniny. Ciekawe czy ktoś przez nią przeszedł. Teraz zapraszam Was na małą porcję zdjęć. Pewnie od czasu do czasu, po jakichś wyprawach będę wrzucać tutaj garść migawek z Islandii.
No i dziękuję, że jesteście tu ze mną już 5 lat! to naprawdę dużo dla mnie znaczy

Gdzieś na półwyspie Reykjanes
Dymiące i śmierdzące Gunnuhver
Trochę w Europie, trochę w Ameryce Północnej, czyli midpoint
Skessuhellir
Reykjanesbaer
Chrapiący pan Troll

Geyser
Wodospady Gullfoss
Stekkjarkot, czyli jak kiedyś mieszkali rybacy
No i na zakończenie ja

Miłego!
-
między wierszami: ciesze się ogromnie! Dom jest tam gdzie my jesteśmy! Powodzenia ze wszystkim!!!
-
eM-: Jak ja Ci zazdroszczę !!! Super :)
-
wilczyca w trampkach: Piękne fotki
Ciepły sweter to niezbędnik w każdej szafie. Ten, który mam na sobie w zestawie poniżej dostał drugą szansę po latach niełaski. I jak tu nie być chomikiem, który nie potrafi rozstawać się z ubraniami?
sweter- sh
boyfriendy- H&M
torebka- sh
zegarek- MK
botki- Deichmann
Miłego!

sweter- sh
boyfriendy- H&M
torebka- sh
zegarek- MK
botki- Deichmann
Miłego!
-
Angi !: Uwielbiam cię czytać ! :) Wchodze tutaj od dłuższego czasu :* Zapraszam cię też do mnie na bloga, o ksiązkach :D może coś ci się spodoba ? http://buklov.blogspot.com/
-
Pearlita: Ładnie wyglądasz :) Też lubię cieplusie sweterki :D
-
Coldi: Bardzo ładnie wyglądasz :)
Ponownie powielam schemat w postaci połączenia idealnego, czyli granat i czerwień znowu razem
do tego ukochana szarość (nigdy za wiele swetrów w tym kolorze!) oraz przyciągający uwagę naszyjnik.
bluzka- Stradivarius
sweter- sh
naszyjnik- Opia
spodnie- H&M
botki- Deichmann
Udanego weekendu!

bluzka- Stradivarius
sweter- sh
naszyjnik- Opia
spodnie- H&M
botki- Deichmann
Udanego weekendu!
-
viqen: swietny zestaw ;)
-
lajnastyle: śliczny naszyjnik! super wyglądasz...
-
gabyy: swietnie :) ja tam uwielbiam ostatnio szary kolor :)
Bluza, boyfriendy plus ulubione botki i można ruszać. Do tego mała biała torebka, by nie było tak ciemno i obszernie
bluza- C&A
spodnie- New Yorker
botki- Deichmann
torebka- etorebka
Miłego dnia!

bluza- C&A
spodnie- New Yorker
botki- Deichmann
torebka- etorebka
Miłego dnia!
-
gabyy: takie zestawy sa zawsze na plus :) fajny bluza :)
-
Charlotte!: Wow jakie masz piękne loki!
-
mint beetle: Kochana zapraszam Cię serdecznie na nowy blog, obiecuję wiele inspirujących postów , nowa odsłona bloga, nowa nazwa, nowa ja! Dzięki za Twój komentarz, fajnie wiedzieć, że jednak ktoś o mnie pamięta!! Super wyglądasz! Pozdrawiam gorąco, buziaki :)
Żakiet/kurtka z zestawu jaki Wam dzisiaj prezentuję jest w mojej szafie od dawna, jednak rzadko go zakładałam. Na dłuższą chwilę popadł w niełaskę i byłam gotowa go sprzedać, jednak postanowiłam dać mu drugą szansę. I tak powstał zestaw na wyjście do kina (w listopadzie...
).
żakiet- sh
spodnie- Reserved
kolia- Carry
torebka- Parfois
botki- New Yorker
Miłego dnia!

żakiet- sh
spodnie- Reserved
kolia- Carry
torebka- Parfois
botki- New Yorker
Miłego dnia!
-
lajnastyle: robi wrażenie!
-
Wiedźma1: Sportowo i elegancko jednocześnie :) Podoba mi się ;)
-
Kosmetyczne Pudełko: Świetnie wyglądasz ;)
Granat plus czerwień to połączenie niezawodne i ponadczasowe, które bardzo lubię wykorzystywać w swoich zestawach. Do tego trochę jasnej szarości i gotowe.
A sam set z listopada... ale dzisiaj też chętnie bym się tak ubrała, o
koszula- sh
sweter- Camaieu
boyfriendy i botki- New Yorker
torebka- gdzieś z neta
naszyjnik- TW
zegarek- Fossil
Miłego dnia!
A sam set z listopada... ale dzisiaj też chętnie bym się tak ubrała, o

koszula- sh
sweter- Camaieu
boyfriendy i botki- New Yorker
torebka- gdzieś z neta
naszyjnik- TW
zegarek- Fossil
Miłego dnia!
-
nessy78: jeszcze we kilka dni temu czytalam ze boyfriend jeans wspaniale pasuja kobieta o bardziej kroglychksztaltach, ze oddejmuja optycznie kg, na tobie wygladaja one wspaniale :)
-
nonszalencja: Ostatnio w sh widziałam tą bluzeczkę i nawet się nad nią zastanawiałam :D
-
Ewelajna blog: bardzo lubię to połączenie kolorystyczne :)
Dzisiaj zbieranina nowości, które powitałam w ostatnim czasie w mojej szafie. Co ciekawe, tylko dwie rzeczy są z wyprzedaży, bo w tym sezonie jakoś nic szczególnie mnie nie zachwyciło.
H&M. Bo ostatnio lubię postawić na luz.
Koszulka Reserved % i spodnie H&M (alleluja, w końcu udało mi się kupić czarne rurki!)
H&M %. Wisiała sobie jedna jedyna i czekała na mnie
Sh. Długo szukałam klasycznej czarnej marynarki. W końcu się udało
Bluzka (sh) urzekła mnie pięknym wzorem, a koszulka (Reserved) napisem.
Jako, że ostatnio nie mam czasu na robienie zdjęć zestawów, bo wychodzę z domu- ciemno, wracam do domu- ciemno...
Zakupowo
Pracowo
Pazurry
Miłego dnia!
H&M. Bo ostatnio lubię postawić na luz.
Koszulka Reserved % i spodnie H&M (alleluja, w końcu udało mi się kupić czarne rurki!)
H&M %. Wisiała sobie jedna jedyna i czekała na mnie

Sh. Długo szukałam klasycznej czarnej marynarki. W końcu się udało

Bluzka (sh) urzekła mnie pięknym wzorem, a koszulka (Reserved) napisem.
Jako, że ostatnio nie mam czasu na robienie zdjęć zestawów, bo wychodzę z domu- ciemno, wracam do domu- ciemno...
Zakupowo
Pracowo
Pazurry

Miłego dnia!
-
nonszalencja: Już długi czas w sh szukam takiej klasycznej czarnej marynarki. Mega ciężko jest je znaleźć
-
Lifestyle & London: Te 1 spodnie czarne z h&m mam dwie pary, żeby chodzić w nich codziennie haha. Są mega
-
blog PannyAnny: Pazury cudo! :) I dresy bardzo fajne :)
Dzisiaj zaległa jesienność w postaci sukienki w klimacie boho i swetra w kolorze wina.
sukienka- Pepco
sweter- sh
botki- New Yorker
torebka- gdzieś z neta
Miłego dnia!
sukienka- Pepco
sweter- sh
botki- New Yorker
torebka- gdzieś z neta
Miłego dnia!
-
nonszalencja: Ale ładne buty! :)
-
Coldi: Śliczni wyglądasz :)
-
lajnastyle: ślicznie ci w tej sukience!
Pinger nie zachęca do dodawania wpisów i zabija jakąkolwiek chęć do blogowania, ale staram się walczyć z niemocą, bo na dysku mam jeszcze sporo zdjęć.
Dzisiaj zestaw prosty i w ostrzejszym klimacie. I cóż więcej dodać
koszula- sh
leginsy- allegro
chustka- sh
buty- Deichmann
torba- Reserved
biżu- katherine.pl
Dobrego dnia!
Dzisiaj zestaw prosty i w ostrzejszym klimacie. I cóż więcej dodać

koszula- sh
leginsy- allegro
chustka- sh
buty- Deichmann
torba- Reserved
biżu- katherine.pl
Dobrego dnia!
-
blog PannyAnny: Super zestaw! :)
-
nonszalencja: Daję wielką okejkę koszuli i włosom :D
-
Afiyah: ale masz gęste włosy! zazdroszczę!
Chciałabym w końcu napisać tutaj coś sensownego, jednak wszystko wydaje się tak banalne.
Pisać o pogodzie? Dorabiań ideologię do prostego i codziennego zestawu ciuchów dobieranych tak, by było bezpiecznie i wygodnie?- Nie ma sensu, jeżeli miałoby to być pisanie tylko dla zapełnienia przestrzeni nad zdjęciami. A skoro już o nich (zdjęciach) mowa, to są z... końca sierpnia
.
bluzka- sh
kurtka- no name
jeansy- H&M
buty- Deichmann
zegarek- MK
Miłego wieczoru!
Pisać o pogodzie? Dorabiań ideologię do prostego i codziennego zestawu ciuchów dobieranych tak, by było bezpiecznie i wygodnie?- Nie ma sensu, jeżeli miałoby to być pisanie tylko dla zapełnienia przestrzeni nad zdjęciami. A skoro już o nich (zdjęciach) mowa, to są z... końca sierpnia

bluzka- sh
kurtka- no name
jeansy- H&M
buty- Deichmann
zegarek- MK
Miłego wieczoru!
-
Jot.: @Duża M.: np. torebka od Sabriny Pilewicz, Korsa, czy Louboutiny :P
-
Duża M.: Konkrety,np??
-
Nieznośna Ciężkość Łydek: świetnie!
Czas pędzi jak szalony. Końcówka roku była dla mnie naprawdę intensywna, stąd nieobecność na blogu. Ale dzisiaj w końcu się zmotywowałam, więc przygotujcie się na sporą dawkę obrazków, jak i pisaniny!
Na początek prezenty urodzinowo-świąteczne. Na pierwszy ogień coś do poczytania, posłuchania, zapisywania
Radzkę i jej poczynania modowe śledzę od czasów jej bloga na pingerze (a nawet kojarzę jeszcze z czasów Snobki
), więc prezent od samej siebie jak najbardziej trafiony
Przepiśnik jako odpowiedź na moje małe kuchenne szaleństwa, płyta śpiewającego Czesława, którego uwielbiam od samego początku no i coś o wymarzonym miejscu na ziemi...
Teraz "sekcja domowa". Anielskie klimaty zawsze i wszędzie
plus konfrontacja z wychwalanymi woskami YC.
Kosmetyki i biżuteria, czyli to co tygryski lubią najbardziej!
marzyły mi się porządne pędzle do makijażu, bo w końcu chciałabym bardziej ogarnąć ten temat. No i voila!
do tego bronzer Honolulu, który za nic nie chciał być sfotografowany
w Lady Million zakochałam się od pierwszego powąchania. Jeżeli chodzi o pierścionek, to prawdziwa vintage perełka
a zdobnych naszyjników nigdy dość.
Na koniec coś praktycznego i ciepłego, czyli puchowa kurtka. Mam nadzieję, że pokażę ją niebawem na sobie w całej okazałości
Teraz Święta. Generalnie nie należę do entuzjastki tego czasu, ale w tym roku wyjątkowo udzieliła mi się mania pieczenia pierniczków. Nieskromnie muszę przyznać, że jak na pierwszy raz wyszły całkiem nieźle
Na oknie znowu zawisły śnieżynki, na choince prócz słomianych eko-ozdób również te piernikowe. W pierwszy dzień Świąt postawiłam na klasykę, z pozostałych dni nie mam nawet zdjęć. A wieczory spędzałam w aromacie wosku "Christmas cookie".
Teraz parę zestawów uwiecznianych na szybko.
1. 18nastka córki znajomych, 2. imieniny babci
Zakupy na luzie
Co do Sylwestra, to spędziłam go w małym gronie znajomych, bez większych szaleństw
jedyne zdjęcie jakie mam, to słit selfie umęczonej podróżą mnie...
A jaki był miniony rok? Na początku nie byłam w dobrej formie, jednak potem wszystko się zmieniło. Na lepsze
Poukładałam sobie pewne sprawy, rozprawiłam się z przeszłością i weszłam w nowy etap życia. Odwiedziłam parę fajnych miejsc, przeżyłam koncert życia (Die Antwoord), poznałam wielu fajnych ludzi. Skończyłam studia podyplomowe, miałam parę zawirowań związanych z życiem zawodowym, a koniec roku zapoczątkował wielkie zmiany, o których z pewnością niebawem się dowiecie
Rok 2015 będzie moim rokiem! Nie robię sobie wielkich postanowień, bo i po co. Mam tylko nadzieję, że nie zwątpię, że nie braknie mi sił w walce o marzenia, o siebie, o lepsze jutro.
Dobrego dnia! i niech ten 2015 będzie również Waszym rokiem
Na początek prezenty urodzinowo-świąteczne. Na pierwszy ogień coś do poczytania, posłuchania, zapisywania




Teraz "sekcja domowa". Anielskie klimaty zawsze i wszędzie

Kosmetyki i biżuteria, czyli to co tygryski lubią najbardziej!




Na koniec coś praktycznego i ciepłego, czyli puchowa kurtka. Mam nadzieję, że pokażę ją niebawem na sobie w całej okazałości

Teraz Święta. Generalnie nie należę do entuzjastki tego czasu, ale w tym roku wyjątkowo udzieliła mi się mania pieczenia pierniczków. Nieskromnie muszę przyznać, że jak na pierwszy raz wyszły całkiem nieźle

Na oknie znowu zawisły śnieżynki, na choince prócz słomianych eko-ozdób również te piernikowe. W pierwszy dzień Świąt postawiłam na klasykę, z pozostałych dni nie mam nawet zdjęć. A wieczory spędzałam w aromacie wosku "Christmas cookie".
Teraz parę zestawów uwiecznianych na szybko.
1. 18nastka córki znajomych, 2. imieniny babci

Zakupy na luzie
Co do Sylwestra, to spędziłam go w małym gronie znajomych, bez większych szaleństw


A jaki był miniony rok? Na początku nie byłam w dobrej formie, jednak potem wszystko się zmieniło. Na lepsze


Dobrego dnia! i niech ten 2015 będzie również Waszym rokiem

-
Coldi: Świetne zestawy :) Miałaś ciekawy rok :) Wszystkiego dobrego w 2015 roku :*
-
sarfinger: @Jot.: no kurde, szczęściaro,ale Ci się trafiło :)
-
Jot.: @sarfinger: sweter kupiony w lumpie ;)
Na wstępnie dziękuję za wszystkie życzenia urodzinowe
Mam nadzieję, że chociaż część z nich się spełni
A teraz zestaw, który miałam na sobie końcem września. Sukienka już nie raz gościła na blogu i trzeba przyznać, że jest ze mną już parę lat, ale nie nudzi mi się. Chętnie zakładam ją szczególnie jesienią. Reszta jest również dobrze Wam znana.
sukienka- E-vie, sh
pasek- Top Secret
sweter- Camaieu
torebka- net
botki- New Yorker
bransoletki- moja robota
Miłego wieczoru!



A teraz zestaw, który miałam na sobie końcem września. Sukienka już nie raz gościła na blogu i trzeba przyznać, że jest ze mną już parę lat, ale nie nudzi mi się. Chętnie zakładam ją szczególnie jesienią. Reszta jest również dobrze Wam znana.
sukienka- E-vie, sh
pasek- Top Secret
sweter- Camaieu
torebka- net
botki- New Yorker
bransoletki- moja robota
Miłego wieczoru!
-
nonszalencja: Przypomniałaś mi o bardzo fajnym sposobie na paznokcie! Dzięki :)
-
podkowa: Ładna torba !
-
PrincessAurora: ładnie pazurki
Co by tradycji stało się zadość...
Wiecie, będąc nastolatką sądziłam, że mając 26 lat będę mieć już stabilne życie, męża, dzieci, dobrą i satysfakcjonującą pracę... Ahahahaha
Nie wiem co miałam wtedy w głowie- chyba po prostu osoby w tym wieku jawiły mi się jako bardzo dorosłe. Czas zweryfikował to dobitnie
I kończąc 26 lat wcale nie życzę sobie tego wszystkiego, bo nie to jest kluczem do mojego szczęścia.
A co zatem jest? przede wszystkim realizacja planów, zmiany, duuużo zmian, które wraz z nowym rokiem mam zamiar wprowadzić w swoje życie, tego by obróciło się ono o 180 stopni, by nie towarzyszył mi ciągły lęk, bym spełniała swoje marzenia, by ważni dla mnie ludzie trwali przy moim boku bez względu na wszystko, zdrowia, siły, uśmiechu i radości z małych, codziennych spraw, o
Z góry dziękuję za wszystkie życzenia!
Dobrego dnia!
Wiecie, będąc nastolatką sądziłam, że mając 26 lat będę mieć już stabilne życie, męża, dzieci, dobrą i satysfakcjonującą pracę... Ahahahaha


A co zatem jest? przede wszystkim realizacja planów, zmiany, duuużo zmian, które wraz z nowym rokiem mam zamiar wprowadzić w swoje życie, tego by obróciło się ono o 180 stopni, by nie towarzyszył mi ciągły lęk, bym spełniała swoje marzenia, by ważni dla mnie ludzie trwali przy moim boku bez względu na wszystko, zdrowia, siły, uśmiechu i radości z małych, codziennych spraw, o

Z góry dziękuję za wszystkie życzenia!
Dobrego dnia!
-
Coldi: "Troszkę" spóźnione, ale szczere wszystkiego najlepszego :*
-
Panna Tęczowa: sto lat!!!
-
Pearlita: Wszystkiego najlepszego :)
Trzeba przyznać, że obecna aura nie sprzyja robieniu zdjęć ani nie zachęca do wymyślnych zestawów. Ma być przede wszystkim wygodnie i tak by dało się przetrwać minusowe temperatury. Zatem sięgam po fotki zrobione w połowie października, gdzie mam na sobie wszystko to co uwielbiam, czyli trochę skóry, trochę jeansu, luźną bazę i wygodne buty.
leginsy- H&M
bluzka- Reserved
kamizelka- szafa.pl
buty- allegro.pl
biżu- katherine.pl i H&M
Miłego!
leginsy- H&M
bluzka- Reserved
kamizelka- szafa.pl
buty- allegro.pl
biżu- katherine.pl i H&M
Miłego!
-
ZmalowanaMi94: ślicznie wyglądasz!! i te włosy!!! :D
-
gabyy: chetnie bym sie teraz tak ubrala bo jet swietny ale pogoda niestety juz nie sprzyja w nastepnym roku moze wtedy :P
-
Coldi: Bardzo fajnie :)
Ostatni wpis zakupowy dodałam 2 miesiące temu, więc pora na pokazanie Wam tego co nowego pojawiło się w czeluściach szafy i kosmetyczki, ale na pierwszy ogień wróżba andrzejkowa, która ma realne odniesienie do mojego życia. Ale o tym pewnie napiszę niedługo...
Teraz lumpowo.
W tym sezonie zalały nas futrzaki. Mój jest w kolorze ciemnego granatu i mimo, że strasznie gubi kłaczki, i że wyglądam w nim jakbym miała 15 kg więcej i 2-metrowe bary, to i tak będę nosić, o
Prawdziwa perełka. Szukałam tego typu bluzki już bardzo długo. (Brawa dla mnie za zdjęcie kremowej bluzki na białym tle
)
Sieciówkowo:
Ha, kolejna fajna sukienka z Pepco, za oszałamiające 39 zł
nie muszę chyba mówić, że szukałam czegoś w klimacie boho i z długim rękawem
I... kolejna sukienka, tym razem z Mohito, ale za tę samą cenę co ta wyżej. Teoretycznie jest to tunika/bluzka, ale jak dla mnie jest to idealny, szary wór, którego szukałam naprawdę długo.
Teraz zakup nieplanowany. Wiedziona impulsem i namowami koleżanki przymierzyłam i zapałałam miłością
miałam ją na sobie podczas imprezy andrzejkowej i muszę przyznać, że był szał
H&M
Ostatnio pociąga mnie biżuteryjny minimalizm. H&M
-40% w Super Pharm i 1+1 w Rossmannie
Baza Wibo- szału nie ma. Choćbym nie wiem jakie bazy, kremy stosowała, to na mojej twarzy chyba nigdy nic się nie utrzyma na dłużej.
Tusz Collosal i podkład Revlon- sprawdzone pewniaki
Bourjois, Rouge Edition Velvet- pół yt się jara, więc w końcu kupiłam. W sumie aż takiego szału nie ma, ale całkiem fajny produkt.
Affinimat- łudziłam się, że jest żółty. Nope. Do tego aż tak spektakularnie nie matuje.
Lakiery Wibo- szerokie pędzelki, super krycie, no i ten wybór kolorów! Uwielbiam!
SH Insta Dri- chyba najlepsze co mogłam kupić. Dlaczego dopiero teraz się na niego zdecydowałam?! lakier schnie w 10 minut (wcześniej nawet po 3 godzinach od pomalowania potrafiły mi się zrobić odciski od kołdry w nocy...). Do tego mega nabłyszczenie, wygładzenie i lakier trzymający się bez odprysków dobry tydzień
no cud miód!
Odżywka do rzęs Eveline- używam tego typu produktów do ujarzmienia brwi. Ten jeszcze poczeka chwilę, ale dobrze mieć zapas.
Masło do ciała Creme Brulee Perfecta- liczyłam na fajniejszy zapach, ale ujdzie. Nawet całkiem nieźle nawilża, chociaż to jeszcze nie TO.
Na koniec pazurkowo.
Ok, to by było na tyle. Trochę się rozpisałam, ale tak to jest kiedy trzeba przygotować się do pracy, a ma się do tego zerową motywację, ech
Dobrego wieczoru!

Teraz lumpowo.
W tym sezonie zalały nas futrzaki. Mój jest w kolorze ciemnego granatu i mimo, że strasznie gubi kłaczki, i że wyglądam w nim jakbym miała 15 kg więcej i 2-metrowe bary, to i tak będę nosić, o

Prawdziwa perełka. Szukałam tego typu bluzki już bardzo długo. (Brawa dla mnie za zdjęcie kremowej bluzki na białym tle

Sieciówkowo:
Ha, kolejna fajna sukienka z Pepco, za oszałamiające 39 zł


I... kolejna sukienka, tym razem z Mohito, ale za tę samą cenę co ta wyżej. Teoretycznie jest to tunika/bluzka, ale jak dla mnie jest to idealny, szary wór, którego szukałam naprawdę długo.
Teraz zakup nieplanowany. Wiedziona impulsem i namowami koleżanki przymierzyłam i zapałałam miłością



Ostatnio pociąga mnie biżuteryjny minimalizm. H&M
-40% w Super Pharm i 1+1 w Rossmannie

Baza Wibo- szału nie ma. Choćbym nie wiem jakie bazy, kremy stosowała, to na mojej twarzy chyba nigdy nic się nie utrzyma na dłużej.
Tusz Collosal i podkład Revlon- sprawdzone pewniaki

Bourjois, Rouge Edition Velvet- pół yt się jara, więc w końcu kupiłam. W sumie aż takiego szału nie ma, ale całkiem fajny produkt.
Affinimat- łudziłam się, że jest żółty. Nope. Do tego aż tak spektakularnie nie matuje.
Lakiery Wibo- szerokie pędzelki, super krycie, no i ten wybór kolorów! Uwielbiam!
SH Insta Dri- chyba najlepsze co mogłam kupić. Dlaczego dopiero teraz się na niego zdecydowałam?! lakier schnie w 10 minut (wcześniej nawet po 3 godzinach od pomalowania potrafiły mi się zrobić odciski od kołdry w nocy...). Do tego mega nabłyszczenie, wygładzenie i lakier trzymający się bez odprysków dobry tydzień

Odżywka do rzęs Eveline- używam tego typu produktów do ujarzmienia brwi. Ten jeszcze poczeka chwilę, ale dobrze mieć zapas.
Masło do ciała Creme Brulee Perfecta- liczyłam na fajniejszy zapach, ale ujdzie. Nawet całkiem nieźle nawilża, chociaż to jeszcze nie TO.
Na koniec pazurkowo.
Ok, to by było na tyle. Trochę się rozpisałam, ale tak to jest kiedy trzeba przygotować się do pracy, a ma się do tego zerową motywację, ech

Dobrego wieczoru!
-
viqen: fajne zakupy ;D
-
Fit_mama: pazury świetne :)
-
Jot.: @ekstremalnie: aż się boję co będzie jak wpadnę do H&M :P
W końcu przyszedł czas by pozbyć się z dysku ostatniego letniego zestawu. Pora na blogową jesienność, ale póki co uśmiecham się na wspomnienie słońca, które ogrzewało wtedy lepiej niż nie jeden sweter w ten ponury i zimny listopad. A sama stylizacja z nudnym i przewidywalnym połączeniem granatu i czerwieni plus ulubione jeansy typu boyfriend.
bluzka- Stradivarius
boyfriendy- New Yorker
czółenka- allegro
torebka- New Yorker
zegarek- MK
Miłego!
bluzka- Stradivarius
boyfriendy- New Yorker
czółenka- allegro
torebka- New Yorker
zegarek- MK
Miłego!
-
mrs.am: wyglądasz super! ;)
-
Coldi: @Jot.: Nieee :P Teraz praktycznie tylko emu ;) Zestawu są sprzed miesiąca (a nawet ponad) ;)
-
viqen: super zestaw :D
Cofnijmy się w czasie. Liście wracają na drzewa, trawa zielenieje, a słońce przyjemnie ogrzewa nasze ciała. Lipiec, wakacje. To właśnie z tego miesiąca pochodzą zdjęcia z zestawem, który Wam dzisiaj prezentuję. Miła odmiana w szaroburości listopada
Mam na sobie bluzę z krótkim rękawem (wyjątkowo niepraktyczna część garderoby) , która chyba pierwszy raz gości na łamach bloga, mimo że do mojej szafy trafiła już przeszło rok temu. Do tego ulubione boyfriendy kupione na oko, no i szał minionego sezonu- tenisówki typu slip on w cętki. Ech, aż się łezka w oku kręci na wspomnienie lata...
bluza-Reserved
spodnie-H&M
buty-allegro
zegarek- Guess
Miłego wieczoru!

Mam na sobie bluzę z krótkim rękawem (wyjątkowo niepraktyczna część garderoby) , która chyba pierwszy raz gości na łamach bloga, mimo że do mojej szafy trafiła już przeszło rok temu. Do tego ulubione boyfriendy kupione na oko, no i szał minionego sezonu- tenisówki typu slip on w cętki. Ech, aż się łezka w oku kręci na wspomnienie lata...
bluza-Reserved
spodnie-H&M
buty-allegro
zegarek- Guess
Miłego wieczoru!
-
viqen: fajna bluzeczka :)
-
gabyy: swietny zestaw buty sa boskie :)
-
muffcia: bardzo fajny zestaw :) świetne trampki :)
Życie to ciągła walka. Toczymy małe pojedynki lub poważne bitwy, nigdy nie będąc do końca pewnym rezultatu. Czasami odnosimy rany, kolekcjonujemy blizny, które kiedyś przypomną o przeszłości. Bywa, że stoi za nami oddział gotowy do pomocy i poświęceń, częściej jednak jesteśmy samotnymi żołnierzami zdanymi tylko na siebie samych. Siły nie zawsze są równe, ale mając w sobie wolę walki zawsze -nawet mimo porażek- w pewien sposób wygrywamy. Byleby tylko uwierzyć i chcieć.
koszulka- H&M
spodnie- Reserved
buty- Deichmann
torebka- Parfois
bransoletka- katherine
pierścionki- TW
Dobrego wieczoru!
koszulka- H&M
spodnie- Reserved
buty- Deichmann
torebka- Parfois
bransoletka- katherine
pierścionki- TW
Dobrego wieczoru!
-
viqen: super zestaw :D
-
Hermanitas: super blog :) zapraszam do siebie
-
TempestLady: Piękne paznokcie :)
I znowu moje ulubione boyfriendy, ale tym razem w bardziej kobiecej odsłonie w towarzystwie czerwonych ust, obcasów, panterki i złotych elementów.
bluzka- Atmo, sh
spodnie- H&M
torebka- New Yorker
czółenka- Deichmann
zegarek- MK
Miłego dnia!
bluzka- Atmo, sh
spodnie- H&M
torebka- New Yorker
czółenka- Deichmann
zegarek- MK
Miłego dnia!
-
viqen: bardzo ładnie :D
-
Coldi: Świetnie wyglądasz :)
-
TempestLady: Uwielbiam Cię w panterce :)
Jesień mamy już w pełni, aura za oknem nie sprzyja, a wiele z Was pewnie tak jak i ja tęskni już za latem. Mam więc dzisiaj zestaw z początku ciepłego września.
bluzka- sh
spodnie- H&M
torebka- Atmosphere
sandały- fleq.pl
bransoletki- moja robota
serca- H&M
Miłego dnia!
bluzka- sh
spodnie- H&M
torebka- Atmosphere
sandały- fleq.pl
bransoletki- moja robota
serca- H&M

Miłego dnia!
-
CarmeLowa23: ładna bluzeczka
-
kargawr: ale piekny kotek:D
-
konserwaatystka: @Jot.: Bureberry. Numer modelu mogę Ci sprawdzi jak chcesz.
Przez ostatnich kilka dni można było poczuć trochę lata jesienią z uwagi na cudowną pogodę. W związku z tym mam dla Was zestaw z cieplejszego czasu, w którym możecie zobaczyć kwiatową narzutkę/kimono.
koszulka- New Yorker
narzutka- George, sh
spodnie- H&M
buty- CCC
bransoletki własnej roboty
a na ustach Velvet Matte z GR nr 11
Miłego!
koszulka- New Yorker
narzutka- George, sh
spodnie- H&M
buty- CCC
bransoletki własnej roboty
a na ustach Velvet Matte z GR nr 11
Miłego!
-
Nieznośna Ciężkość Łydek: Jot, wyglądasz pięknie :>
-
baśtek: Narzutka mistrz! Może i ja się kiedyś przemogę..:P
-
Nataly20: Alez usta :)
Najprościej jak się da, bo nie zawsze chcemy błyszczeć i wyróżniać się z tłumu.
koszulka i boyfriendy- H&M
torba- Reserved
sandały- allegro
pierścionki- H&M
zegarek- Fossil
Miłego!
koszulka i boyfriendy- H&M
torba- Reserved
sandały- allegro
pierścionki- H&M
zegarek- Fossil
Miłego!
-
creativamente: Najprostsze rozwiązania, często są najlepsze :)
-
Duża M.: Zmieniłabym buty,np.na zwykłe,czarne balerinki :) Czasami też nie mam ochoty kombinować,wolę prosty zestaw :) tak jak napisałaś
-
karinnn: boyfriendy musze kupić kolejne:) zazdroszcze:)
Po pierwsze, dziękuję za trzymanie kciuków! Egzamin zdałam, a tym samym mam studia podyplomowe za sobą
Czuję wielką ulgę i (chwilową
) niechęć do pogłębiania wiedzy i podnoszenia kwalifikacji
Po drugie, nowości w szafie. Nie czuję wielkiej potrzeby zaopatrywania się w tonę ciuchów na jesień, bo prawda jest taka, że niemal co roku modne jest to samo
A poza tym nie ma co ślepo podążać za ulotnymi trendami.
Marmurkową koszulę (New Look) i ciepły sweter z warkoczem (Gina Tricot) wyhaczyłam w ulubionym lumpie. Obydwie te rzeczy "chodziły" za mną od jakiegoś czasu
Lekką koszulę w panterkę (Atmosphere) i kimono/narzutkę (George) również upolowałam w (a to niespodzianka!) lumpku
Tutaj tylko fragment, ale kiedyś na pewno pokażę w całej okazałości na sobie. Idealna sukienka z Mohito kupiona za naprawdę śmieszne pieniądze przez uszkodzone szlufki i brak paska.
Z dodatków, cudowne skórzane botki kupione w Deichmann, które mam nadzieję, że posłużą mi również zimą i "marmurowa" torebka Parfois, którą dostałam w prezencie jeszcze latem
Po trzecie, nowości kosmetyczne.
Jeżeli chodzi o kolorówkę, to w końcu skusiłam się na matową szminkę z Golden Rose (mój numer to 11) i muszę przyznać, że jest naprawdę świetna! do tego będąc już na stoisku GR kupiłam jeszcze lakier, o którym słyszałam wiele dobrego (nr 28). Do tego nowinka z Wibo w postaci lakieru imitującego skórę. Też całkiem fajna sprawa (obydwa lakiery na paznokciach w dalszej części wpisu)
W pielęgnacji nic nadzwyczajnego.
Odżywka o świetnym zapachu, która (póki co) całkiem fajnie działa na moje włosy. Sławna pasta Ziaja, która fajnie oczyszcza skórę, ale szału chyba nie będzie oraz żel pod prysznic o słodkim zapachu wanilii, bo na jesień mam ochotę na bardziej otulające skórę aromaty.
No i po czwarte, paznokcie
Half moon mani (pierwszy w życiu, więc bądźcie wyrozumiałe) z użyciem wyżej opisanego lakieru GR, po prawej "skórzany" lakier z Wibo, dalej trochę brokatu i błysku.
Lawenda zarówno w błysku jak i w macie dawała radę
Ok, to by było na tyle. Mam nadzieję, że ktoś dotrwał do końca.
Miłego wieczoru!



Po drugie, nowości w szafie. Nie czuję wielkiej potrzeby zaopatrywania się w tonę ciuchów na jesień, bo prawda jest taka, że niemal co roku modne jest to samo

Marmurkową koszulę (New Look) i ciepły sweter z warkoczem (Gina Tricot) wyhaczyłam w ulubionym lumpie. Obydwie te rzeczy "chodziły" za mną od jakiegoś czasu

Lekką koszulę w panterkę (Atmosphere) i kimono/narzutkę (George) również upolowałam w (a to niespodzianka!) lumpku

Tutaj tylko fragment, ale kiedyś na pewno pokażę w całej okazałości na sobie. Idealna sukienka z Mohito kupiona za naprawdę śmieszne pieniądze przez uszkodzone szlufki i brak paska.
Z dodatków, cudowne skórzane botki kupione w Deichmann, które mam nadzieję, że posłużą mi również zimą i "marmurowa" torebka Parfois, którą dostałam w prezencie jeszcze latem

Po trzecie, nowości kosmetyczne.
Jeżeli chodzi o kolorówkę, to w końcu skusiłam się na matową szminkę z Golden Rose (mój numer to 11) i muszę przyznać, że jest naprawdę świetna! do tego będąc już na stoisku GR kupiłam jeszcze lakier, o którym słyszałam wiele dobrego (nr 28). Do tego nowinka z Wibo w postaci lakieru imitującego skórę. Też całkiem fajna sprawa (obydwa lakiery na paznokciach w dalszej części wpisu)
W pielęgnacji nic nadzwyczajnego.
Odżywka o świetnym zapachu, która (póki co) całkiem fajnie działa na moje włosy. Sławna pasta Ziaja, która fajnie oczyszcza skórę, ale szału chyba nie będzie oraz żel pod prysznic o słodkim zapachu wanilii, bo na jesień mam ochotę na bardziej otulające skórę aromaty.
No i po czwarte, paznokcie

Half moon mani (pierwszy w życiu, więc bądźcie wyrozumiałe) z użyciem wyżej opisanego lakieru GR, po prawej "skórzany" lakier z Wibo, dalej trochę brokatu i błysku.
Lawenda zarówno w błysku jak i w macie dawała radę

Ok, to by było na tyle. Mam nadzieję, że ktoś dotrwał do końca.
Miłego wieczoru!
-
baśtek: Aż zaśpiewam: "Mam tak samo jak Tyyyy...":D
-
TempestLady: Cuuudowne rzeczy ;)Botki skradły moje serce.
-
PrincessAurora: piękne pazurki
Latem prawdziwym hitem stały się różnego rodzaju kimona i narzutki. Najlepiej gdy były kolorowe i zwiewne. Ja swoją narzutkę mam już od zeszłego roku (ma się tego nosa do trendów
haha) i niezmiennie darzę ją uwielbieniem
Świetnie robi cały look, a do tego przypomina mi o wspaniałym letnim czasie.
narzutka- sh
top- Green Point
spodenki- H&M
koturny- nn
bransoletki- moja robota
Miłego wieczoru!


narzutka- sh
top- Green Point
spodenki- H&M
koturny- nn
bransoletki- moja robota
Miłego wieczoru!
-
Leopardlady: piękna!!!
-
Raspberrry: Narzutka <3
-
Panna Tęczowa: Narzutka ożywiła cały set ;) Bosko!
Jot.

Jot., Polska
O mnie:
Kobieta kameleon: Jednego dnia zakładam słodką retro sukienkę, by nazajutrz wskoczyć w skórzane szorty i trampki.
Nie lubię się ograniczać.
Motto:
Carpe noctem.
Dopasowuj trendy do siebie- nigdy na odwrót!
*najpierw dodaj mnie do obserwowanych- znajomymi możemy zostać po dłuższej, blogowej "znajomości".*
Strony WWW:
- szafa.pl/profil/jott - Jot wyprzedaje szafę
Ostatnie komentarze
-
Komentarz od boddekk, 2 lata temu »
-
Komentarz od Fashionable, 5 lata temu »
-
Komentarz od MoonoColor, 5 lata temu »
-
Komentarz od TempestLady, 5 lata temu »
-
Komentarz od aprille, 5 lata temu »
-
Komentarz od Bborce, 5 lata temu »
-
Komentarz od Czekoladowa Dalia, 5 lata temu »
-
Komentarz od perleperle, 5 lata temu »
-
Komentarz od Pozytywna28, 5 lata temu »
-
Komentarz od Fashionatka, 5 lata temu »